Krajowa waluta Rosji spadła do minimum w ciągu dwóch miesięcy w stosunku do amerykańskiej - kurs dolara przekroczył dziś 73 rubli, a euro - 86. Takie wahania, nawet w kontekście kryzysu związanego z globalną pandemią koronawirusa, powodują, że ludzie obawiają się dewaluacji i powtórzenia się „czarnego sierpnia”. 1998 - wtedy rząd ogłosił upadłość, a dochody ludności zmalały. Czy jest szansa, że taki scenariusz nas znowu czeka? Jak dotąd finansiści nie podają jednoznacznych prognoz, dlatego WomanHit.ru postanowiła zadać to pytanie psycholog i tarolog Marianna Abravitova.
„Mogę powiedzieć, że z pewnością nastąpi dewaluacja, ale nie tak silna i ostra, jak wszyscy mówią. Nikt nie odpuści nagle wszystkiego. Sytuacja z 1998 roku się nie powtórzy, wszystko będzie niżej. Tak, teraz to wszystko już istnieje i czujemy to. Wszystko zaczęło się przed kwarantanną. Jesteśmy już w kryzysie i byliśmy w nim, ale wraz z początkiem kwarantanny po prostu poczuliśmy, że jest ostrzej. Nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie następuje restrukturyzacja życia od społecznego do ekonomicznego. Nasz kraj nie znajduje się teraz w najkorzystniejszej sytuacji i znajduje się pod wielką presją i sankcjami ze strony innych państw, a kwarantanna poważnie osłabiła gospodarkę od wewnątrz i przez trzy lata to wszystko będzie obecne w naszym życiu. Sytuacja nie zmieni się jesienią. Prognoza jest trudna. Wszyscy będziemy musieli przejść przez długi i trudny okres. Ale, co dziwne, nasz kraj poradzi sobie z tą sytuacją i wyjdzie z kryzysu przed krajami wspólnoty europejskiej ”- powiedziała Marianna Abravitova.
Źródło: www.kobietahit.ru